Nikoletta Banachowicz



Jak zwykle spóźniona. Zastój mnie rozleniwił.
Niedawno miałam okazję znów (po chrzcinach jej synka) spotkać się z Nikolą na szybką sesję, we Wrocławiu. Wybór padł na bulwar.
Na szczęście pogoda nam dopisała, wyszło trochę słońca i ciepło było.
Jak to z Nikolą... nie obyło się bez masy śmiechu, pozytywnie. :)
















Brak komentarzy:

Obsługiwane przez usługę Blogger.