Victim
M: Ayanoshia
To była ciężka, nocna sesja - było zimno, chodziło dużo ludzi (pomimo bardzo późnej godziny nocnej), którzy nam utrudniali zdjęcia ale dla efektów naszej współpracy było
warto. Do tej pory jestem pod wrażeniem charakteryzacji zrobionej przez
Ayanoshie, była taka nieidealna a jednocześnie dopracowana i
perfekcyjna... Nie mam na swoim koncie zbyt dużo sesji w takim stylu
jednak podczas robienia zdjęć i obrabiania zwróciłam uwagę, że dobrze
się w takich czuje. Jestem z nas dumna bo jak wspominałam warunki były kiepskie, sesje nocne nie należą do najłatwiejszych a mimo to dobrze nam się współpracowało przez tyle godzin, zresztą kolejny raz napiszę, że Ayanoshia to bardzo wytrwała modelka! Czuję, oglądając zdjęcia które stworzyłyśmy, że udało nam się stworzyć na nich jakąś historię mam nadzieje, że i Wy ją zobaczycie/poczujecie
Brak komentarzy: