Aldor
Jak tylko wysiadłam z auta, Aldor przywitał mnie bardzo przyjacielsko. Pies - wulkan energii a w dodatku niesamowicie piękny.
Było zimno, bardzo zimno i nieprzyjemnie ale dałyśmy radę jakoś wytrzymać te dwie godziny a Aldor dzielnie pozował, w dodatku jest bardzo fotogeniczny. Ciesze się, że udało nam się zrealizować sesję.
Było zimno, bardzo zimno i nieprzyjemnie ale dałyśmy radę jakoś wytrzymać te dwie godziny a Aldor dzielnie pozował, w dodatku jest bardzo fotogeniczny. Ciesze się, że udało nam się zrealizować sesję.
W
dodatku moje zauroczenie do toller'ów wróciło, po tylu latach, znowu.
Mogłabym się zachwycać, zachwycać i.. zachwycać - tak w kółko.
Brak komentarzy: