Ślub K&B

Niestety obecnie na laptopie nie mam zdjęć z ceremonii ślubnej Kasi i Bartka, wypadki chodzą po ludziach. :)
Więc póki co pozostaję mi do dodania tylko sesja ślubna. Wstępnie sesja miała być dzień po ślubie, niestety nie potrafiliśmy się zgrać a czas naglił (bo było to parę dni przed moją wyprowadzką) ale udało nam się w końcu! Pogoda nam dopisała, na szczęście jeden minusem było to, że sesję zaczęliśmy późno przez co gonił nas zachód słońca, musieliśmy całą sesje zrobić w przyśpieszonym tempie.
Kasia z Bartkiem chcieli sesję bardziej wiejską, dużo natury, na dodatek miały być konie - niestety nie wyszło. 
I chociaż pole, zeschnięta trawa, błoto to ciężkie warunki - było super. Cieszę się, że to mnie wybrali żebym uwieczniła jedną z ważniejszych chwil w ich życiu bo to naprawdę świetne, niesamowicie pozytywne osoby z którymi bardzo dobrze mi się pracowało. 


 




































Brak komentarzy:

Obsługiwane przez usługę Blogger.