Oti & Anu

Na początku wakacji miałam pierwszą prace na ślubie. Na studniówce skręciłam sobie śródstopie więc moje wspomnienia z tego typu pracy fotograficznej nie były raczej najmilsze...
Na dodatek ślub jak i wesele były po za Jelenią Górą, pomimo stresu, przy którym dłuuższa droga mi nie pomagała... Było dobrze! :) Miło się pracowało. Udało nam się zrobić zdjęcia z traktorem i na nim! Mieliśmy piękne widoki, pogoda była całkiem dobra. Zdjęcia niestety nie są do publikacji.
Po paru dniach od sesji ślubnej poszłyśmy z Olą, Anu (blog) i Otim na fotki, potrzebowałam pójść na jakieś bardziej 'luźne' zdjęcia. Oti taki sympatyczny psiak! Nic tylko się uśmiechać. To był długi dzień, upał na dworze ale tak dobrze nam się pracowało! Zresztą jak zawsze z Olcią! :) Oti co prawda był mniej ogarniający co do pozowania, Anu mu się próbowała wcisnąć w kadr. 
Praca z psiakami może nie należy do najłatwiejszych ale do bardzo przyjemnych, przynajmniej dla mnie.
































 nawet ja mam fotki z moimi modelami! :)






















Brak komentarzy:

Obsługiwane przez usługę Blogger.